Ulica Spacerowa w Szczytnie zmieniła swoją nazwę na ulicę Krzysztofa Klenczona, w 40 rocznicę pogrzebu muzyka. Na wniosek burmistrza, miejscy radni podjęli decyzję o zmianie nazwy.

Wybrano ulicę Spacerową, ze względu na sentyment Krzysztofa Klenczona właśnie do tej okolicy, niedaleko ruin zamku lub molo.

Kilkaset osób wzięło udział w uroczystym otwarciu ulicy Krzysztofa Klenczona, wraz z zespołem Żuki, który zagrał największe przeboje Czerwonych Gitar.

Krzysztof Klenczon, który zginął tragicznie w wypadku samochodowym, spędził dzieciństwo i dorastał w Szczytnie. Urodził się w Pułtusku 14 stycznia 1942 r. Od dziecka niespokojny duch, wokalista, gitarzysta i współzałożyciel zespołu Czerwone Gitary w 1965 r. Został dostrzeżony m.in. przez Czesława Miłosza w 1962 roku w Szczecinie podczas koncertu młodych talentów.

Razem z Czerwonymi Gitarami, w duecie Klenczon-Krajewski, stworzyli liczne przeboje, takie jak: „Matura”, „Takie ładne oczy”, „Kwiaty we włosach”. Piosenka „Historia jednej znajomości” powstała inspirowana miłością Klenczona do żony, Alicji, którą poślubił 25 grudnia 1967 r. w Katedrze Oliwskiej.

Komponował i koncertował z zespołem, do czasu aż zdecydował się na karierę solową. Krzysztof Klenczon wyemigrował do Stanów Zjednoczonych w 1972 r., gdzie imał się różnych zajęć jako dozorca, taksówkarz. W czasie pobytu w USA powstała jedna płyta artysty pt. „The Show Never Ends”. Zginął śmiercią tragiczną, po powikłaniach po wypadku samochodowym. Brał udział w koncercie charytatywnym 26 lutego 1981 roku w Chicago w klubie Milford. Następnego dnia, podczas powrotu do domu, uczestniczył w poważnym wypadku samochodowym. W ciężkim stanie trafił do szpitala, gdzie 7 kwietnia, po operacji aorty, zmarł. Urnę z prochami Krzysztofa Klenczona pochowano w jego ukochanym Szczytnie, na cmentarzu komunalnym.