Półtora roku — dokładnie tyle zajęło ujęcie 20-latka z Dźwierzut, który dopuścił się dwukrotnego włamania i kradzieży. Co ciekawe, złapano go przy okazji podczas prowadzenia śledztwa w innej sprawie. Policja zatrzymała mężczyznę i grozi mu teraz do nawet 10 lat więzienia.
Dwukrotne włamanie z 2019 roku
Do przestępstwa doszło w nocy z 16/17 października 2019 roku. 20-letni mieszkaniec miejscowości Dźwierzut włamał się do dwóch pojazdów autobusowych, które zaparkowane były na ul. Sienkiewicza. Z obydwóch autobusów znikły radia i pieniądze z kas biletowych. Sytuacja była o tyle trudna, że nie było ani jednego świadka. W okolicy nie było także żadnych kamer, które mogłyby uchwycić sprawcę.
To wszystko sprawiło, że ślady się zatarły, a sprawa rozwiała się na bardzo długi czas. Szczycieńscy policjanci dopiero niedawno rozwikłali zagadkę. A stało się to za sprawą innego śledztwa, które było bardzo podobne do tego sprzed półtora roku. Policjanci nie czekali długo, aby zapukać do drzwi 20-latka. Nie musieli również zbyt długo naciskać. Mężczyzna w zasadzie natychmiastowo przyznał się do winy.
20-letni mężczyzna z Dźwierzut został zatrzymany
Na przesłuchaniu przyznał, że był wtedy w dość dużym stanie nietrzeźwości. Włamanie tłumaczył również tym, że szukał pieniędzy na zakup używek. Jednak przyznaje się, że niewiele pamięta i nie jest nawet pewien, co dokładnie stało się ze skradzionym sprzętem.
Sprawca został zatrzymany i czeka na osąd. Rezultatem jego zachowania może być do nawet 10 lat pozbawienia wolności. Postawiono mu zarzut kradzieży z włamaniem.