Uczeń zmierzający do szkoły w czwartek 20 października zauważył ciało mężczyzny dryfujące na tafli pobliskiego jeziora. Wkrótce na miejscu pojawiła się policja. Podjęto próby ratowania życia, ale wyglądało na to, że mężczyzna był już martwy od jakiegoś czasu. Ustalono tożsamość mężczyzny, jednak śledztwo w sprawie wciąż trwa.
Jezioro Domowe Małe i ciało 36-latka
Było tuż przed ósmą rano, gdy jeden ze szczycieńskich uczniów zmierzał do szkoły. Chłopak obchodził jezioro Domowe Małe, kiedy jego uwagę przykuł nietypowy szczegół. Na wodzie unosiło się ciało mężczyzny. Uczeń zareagował szybko, natychmiast wzywając policję. I chociaż niewiele wskazywało na to, że osoba z jeziora wciąż żyje, podjęto próbę przywrócenia funkcji życiowych. Niestety, mężczyzny nie można było uratować. Funkcjonariusze policji szybko ustalili tożsamość mężczyzny. Zmarłym okazał się 36-letni mieszkaniec Szczytna. Obecnie trwają czynności w sprawie. Nie wiadomo, jakie były okoliczności zdarzenia. Na razie nie wykluczono również udziału osób trzecich.
Utonięcie przyczyną śmierci ponad 160 osób w 2022 roku
Nieostrożne kąpiele w jeziorach są najczęstszą przyczyną utonięć w okresie letnim. W roku 2022 doszło do 164 utonięć, jednak poza sezonem także zdarzają się niebezpieczne wypadki nad wodą. Do takiego zdarzenia doszło w Szczytnie. Bez względu na to, co było przyczyną śmierci 36-latka, utonięcie zawsze jest ogromną tragedią. Niestety, wody w jeziorach są bardzo niebezpieczne i czasem chwila nieuwagi wystarczy, by stracić życie. A tonie się zawsze w ciszy.