Obecnie portfele Polaków otrzymują cios za ciosem. Jednocześnie wzrasta świadomość konsumencka i ludzie starają się żyć w zgodzie ze środowiskiem oraz kupować rzeczy wyższej jakości, które są trwalsze. Dotyczy to również ubrań i niestety niektórzy producenci wykorzystują to, by na przykład ubrania z poliestru metkować jako bawełniane lub wełniane. Tego typu oszustwa demaskuje Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
UOKIK na tropie firm fałszujących metki
Na początek zobrazujemy Wam skalę metkowego oszustwa. Dla przykładu ładna damska marynarka z poliestru przeciętnie kosztuje około 200 zł. Znajdziemy również takie, które są dużo tańsze, zwłaszcza po przecenach. Ludzie jednak zaczynają zwracać uwagę na składy ubrań, dlatego wolną dopłacić, by, zamiast poliestrowej marynarki kupić bawełnianą lub wełnianą. W przypadku wełnianych produktów ceny mogą sięgać od 500 zł wzwyż. I teraz wyobraźcie sobie, że kupujecie za 500 zł marynarkę ze względu na wełnę w składzie. A z czasem okazuje się, że marynarkę w istocie uszyto z taniego poliestru.
Takie oszustwa są niestety dość częste, ponieważ konsumenci nie są w stanie ich wykryć. Z pomocą przychodzi UOKIK, który wyrywkowo bada próbki materiałów, z których powstają ubrania określonych firm. W ostatnich miesiącach UOKIK udowodnił nieuczciwe praktyki aż 3 firmom. Kary sięgają milionów złotych.
Jak nie dać się oszukać na metkę?
UOKIK niestety nie jest w stanie zbadać wszystkich firm odzieżowych jednocześnie, co producenci skrzętnie wykorzystują. W galeriach handlowych może być mnóstwo ubrań złej jakości sprzedawanych w formie ubrań premium. W ten sposób przepłacamy za jakość, której w istocie brakuje.
Niektórzy są w stanie rozpoznać rodzaj materiału po dotyku. Poliester też inaczej się pali. Poliestrowe ubrania się po prostu topią, a te z naturalnych materiałów palą się bardziej, jak papier. No ale przecież nie będziemy palić ubrań, by wiedzieć, czy je kupić! Co zatem robić? Niektórzy polecają zakupy w lumpeksach, inni kupowanie od znanych i sprawdzonych marek, których ubrania nas nie zawiodły.